Jak nauczyć psa wracać?
Z tym problemem zetknął się chyba każdy z nas. Na spacerze nas pies zaczyna się bawić z innymi psami i przestaje nas słuchać, bądź spuszczony ze smyczy nie wraca nie słuchając naszych próśb, gróźb, nawoływań, po pewnym czasie nawet nie daje sie przekupić smakołykiem.
Przede wszystkim podstawą skutecznej nauki powrotu na komendę jest nauczenie psa, że tylko u człowieka jest najlepiej i tylko człowiek jest najfajniejszym kompanem do zabawy. Od szczeniaka powinniśmy zacząć „wdrukowywać” psu nawyk powrotu na komendę sowicie malucha nagradzając gdy do nas przybiegnie (pysznym kąskiem lub zabawą) i chwaląc jakby jego powrót to był siódmym cudem świata. Dobrze jest również nagradzać każde spontaniczne podejście pieska do właściciela. Jeśli szczeniak biegnie w naszą stronę można go zachęcać do jeszcze szybszego biegu cofając się i wołając miłym głosem. Oczywiście naukę przywołania zaczynamy w środowisku, gdzie występuje najmniej bodźców, które mogą szczeniaka rozpraszać. Gdy piesek opanuje powracanie w warunkach „sterylnych” możemy zacząć wprowadzać bodźce rozpraszające tj. zacząć chodzić w bardziej uczęszczane miejsca (łąki, parki).
Starszego psa, który jest psem pewniejszym siebie i z reguły wtedy ma mniejszą chęć trzymania się blisko właściciela możemy uczyć na podobnych zasadach jak szczenię jednak dobrze byłoby użyć 10m linki asekuracyjnej. Gdy pies nie reaguje na nasze wołanie wtedy przypominamy psu o naszym istnieniu lekko ciągnąć za linkę. Gdy tylko pies spojrzy w naszą stronę zachęcamy do podejścia – po przyjściu chwalimy, nagradzamy smakołykiem lub zabawą. Linka używana przez parę tygodni powoduje wyuczenie psa komendy powrotu na zasadzie wytworzenia odruchu.
Najważniejsze jest wczesne rozpoczęcie nauki komendy powrotu (najlepiej od pierwszych dni pobytu szczeniaka u nas), komendy, która może psu uratować życie (np. gdyby nasz pupil biegł w stronę ruchliwej ulicy).
|